sobota, 1 lutego 2014

Dbaj o linię z rozsądkiem

Kilka minut temu wróciłam do mieszkania, po wykładach na uniwersytecie poszłam jeszcze do centrum handlowego na małe zakupy – rzecz jasna zostawiłam tam trzy czwarte wypłaty. Mój narzeczony przed chwilką podał mi zrobiony przez siebie obiad – schabik oraz kolorowa sałatka warzywna. Będę się zajadała tymi pysznościami przed komputerem. Zajrzę na kilka stron w sieci, może znajdę jakieś fajne porady, jak nie dać się jesiennej chandrze? Ciekawa jestem, co u Was się działo dzisiaj – również mieliście taki ciężki dzień? Czekam na Wasze komenty. Obrazek z schudniemy.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz